W 48 godzin BERLIN

W 48 godzin BERLIN, W 48 godzin
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W 48 godzin: Berlin
6 lip 2010, Paweł Wroński /
Onet.pl
Fot. Berlin, Hauptbahnhof
Weekend w Berlinie? Czemu nie! Berlin jest tak blisko, Ŝe bez trudu
dojedziecie tam na zakupy, koncerty czy wystawy!
1. NajwaŜniejszy powód, dla którego warto tu przyjechać
Moim zdaniem, Berlin zadowoli kaŜdego niezaleŜnie od tego czy chcemy się
wybrać na zakupy, koncert, wystawę czy po prostu powłóczyć po dobrze
zorganizowanym i ciekawym mieście.
LeŜy ponadto na tyle blisko, Ŝe wyjazd na 48 godzin ma sens. A jeśli raz tam
pojedziecie jestem pewien, Ŝe nie ostatni, poniewaŜ Berlin ma wciąŜ coś
ciekawego do zaoferowania!
2. Od zmierzchu do świtu
Berlin dysponuje genialną wyszukiwarką noclegów. Wystarczy wpisać daty oraz
przedział cenowy, a system proponuje wolne miejsca i określa lokalizację hoteli.
1 / 6
Osobiście polecam nastrojowe 2 i 3* hotele w kamieniczkach dzielnic Spandau i
Kreuzberg. Przy małym budŜecie zwróćcie uwagę na statek hotelowy „Eastern
Comfort”, przycumowany do nabrzeŜa Szprewy koło "czerwonego mostu"
Oberbaumbrücke (od 16 euro od osoby ze śniadaniem). Na drugim biegunie są
takie oferty jak Radisson SAS, w którego "podwodnym" barze, w lobby znajduje się
cylindryczne akwarium o pojemności miliona litrów wody, i to morskiej, w której
Ŝyje 2500 egzotycznych ryb (KarlLiebknechtStrasse 3).
Zmotoryzowanym i Ŝądnym relaksu na wysokim poziomie polecam Hotel
"Esplanade Resort & Spa" w Bad Saarow, nad jeziorem Scharmützel
(Brandenburgia, z Berlina 60 km); w ofercie wellness specjalnie dla panów
kąpiel w piwie.
3. Śniadanie mistrzów
Gdzie na śniadanie? Berlin jest wielki. Polecam więc listę Łasucha,w zakładce Berlin
oczywiście. Wyrzuciła mi 180 śniadaniowych adresów. Skorzystałem z oferty
czynnej od 9.00 "Cum Laude" (Universitätsstraße 4).
4. Poradnik konesera
Klasyczne zwiedzanie powinno objąć Museumsinsel (Wyspę Muzeów) jeden z
największych i najbogatszych zespołów muzealnych w Europie istniejący od 1823
roku, rozbudowywany do 1904. Kompleks leŜy rzeczywiście na wyspie, a
najsłynniejszym obiektem jest Muzeum Pergamońskie; w zbiorach Ołtarz
Pergamoński i popiersie Nefretete. Polecam zwiedzanie wystaw podczas
organizowanej 2 razy w roku otwartej Nocy Muzeów najbliŜsza 25 sierpnia 2007.
Muzea Berlina. Ciekawą opcją jest takŜe zwiedzanie pałacu Charlottenburg (w
dzielnicy o tej samej nazwie, Spandauer Damm 1022).
Najbardziej imponuje mi jednak Berlin nowoczesny, czyli to, co zrobili Niemcy na
miejscu dziury po murze. Zabudowa Potsdamer Platz jak sami mówią nowe
centrum Berlina, z biurowcami Sony i DaimlerChryslera, kinami, sklepami, biurami
i luksusowymi mieszkaniami. Wszystko pod zmieniającą wieczorem kolory kopułą
zwaną potocznie Fujiyamą. Z myślą o najmłodszych, na Wielkanoc 2007 r. otwarto
tam Legoland.
2 / 6
Po zburzeniu muru blask odzyskała takŜe główna aleja dawnego Berlina
Wschodniego, ciągnąca się od Bramy Brandenburskiej po Museumsinsel aleja Unter
den Linden, (jej przedłuŜenie aleja Karola Liebknechta prowadzi na Alexanderplatz).
Znajdziecie przy nich centra handlowe, Uniwersytet Hegla, teatry i muzea. Spacer
obowiązkowy. A Ŝe nie kaŜdy rodzi się piechurem, weźcie velotaxi.
5. Gdzie indziej nie znajdziecie
Przede wszystkim tak łatwo dostępnej, a jednocześnie pociągającej architekturą
dzielnicy rządowej. Regierungsviertel obejmuje gmach parlamentu przykryty
szklaną kopułą
(Glaskuppel proj. Normana Fostera) oraz Urząd Kanclerski
(Bundeskanzleramt). Kompleks przecina malowniczo rzeka. Trudno nie trafić. To
przysłowiowy rzut beretem od Bramy Brandenburskiej.
Drugi kompleks, o zgoła odmiennym, drobnomieszczańskim charakterze znajdziecie
w pobliŜu Alexanderplatz. Wystarczy przejść pod wiaduktem kolejowym, by trafić
do Hackesche Höfe, odrestaurowanego z rozmachem ciągu dziedzińców. Powstały
na przełomie XVIII i XIX wieku. Dziś mieszczą sklepikigalerie oraz kameralne
restauracje wszystkie są trendy (między Rosenthaler Straße 40/41 a
Sophienstraße 6). Jest w tym miejscu coś z atmosfery krakowskiego Kazimierza. I
nic dziwnego, Hackesche Höfe naleŜą do Spandau dawnej dzielnicy Ŝydowskiej,
nad którą góruje złocista kopuła synagogi.
Pełen wdzięku efekt osiągnęli Niemcy zmieniając oblicze socrealistycznych
kwartałów miasta. W centrum taką perełką jest Nikolaiviertel; centralne miejsce
zajmuje średniowieczny kościół św. Mikołaja. Otaczające go zabytkowe budynki
zostały niemal kompletnie zniszczone podczas II wojny światowej. Charakter
miejscu nadają dziś zarówno rekonstrukcja jak i smaczna stylizacja plomb z wielkiej
płyty. Przyjemnie posiedzieć w jednej z tamtejszych kawiarenek sącząc Berliner
Weisse czyli piwo z sokiem malinowym (Rot czerwone) lub nieco mniej słodkie, z
owocami leśnymi (Grün zielone).
6. Zakupy z fantazją
Ekskluzywny shopping w City West. Salony mody i sklepy jubilerskie ciągną się
wzdłuŜ Kurfürstendamm i Tauentzienstraße. Przy tej pierwszej na odcinku między
Bleibtreustraße a OlivaerPlatz znajdziecie salony tak słynne jak Escada, Versace, Jil
Sander, Prada, Gucci, Yves Saint Laurent, Sonya Rykiel czy Rollex.
3 / 6
Moja rada celujcie w akcję "Lange Nacht des Shopping", kiedy wszystkie salony
City West są otwarte przez całą noc, a i ceny bywają kuszące najbliŜsza okazja 27
października 2007.
Szereg ogromnych centrów handlowych zlokalizowano w dawnym Berlinie
Wschodnim, przy Friedrichstraße: Q205 (Friedrichstraße 67), Departmenstore im
Quartier 206 (Friedrichstraße 71; ), Galeries Lafayette (Friedrichstraße 23).
Imponujące są Potsdamer Platz Arkaden 200 sklepów przykrytych szklanym
dachem 180metrowej długości.
Koniecznie wstąpcie do KaDeWe. Mówiąc szczerze, ten 6piętrowy dom handlowy
moŜe was pochłonąć na cały dzień. Historia obiektu liczy juŜ ponad 100 lat. W
Kaufhas des Westens są zarówno stoiska z odzieŜą, kosmetykami, dodatkami i
galanterią oraz spoŜywcze. Wszystko z najwyŜszych półek (Tauentzienstraße 21
24).
Z placu przed wejściem do kościoła św. Mikołaja (Nikolaiviertel) przywieziecie
berlińską maskotkę i godło miasta misia, ma się rozumieć pluszowego. Ze stoisk
handlarzy przy Unter den Linden socjalistyczne pamiątki, np. czapki Ŝołnierzy
armii radzieckiej i NRDowskiej, spod Uniwersytetu Hegla akwarele i grafiki z
widokami Berlina, a jeśli chcecie coś odlotowego udajcie się do odleglejszej nieco
dzielnicy Prenzlauer Berg. Przy Kollwitz i Knaackstraße są sklepiki z róŜnościami,
choćby z polakierowanymi pomarańczowo, starymi rowerami. Nie zapomnijcie
wstąpić
na V podwórzu Hackesche Höfe, do galerii
"
Ampelmann". Kupicie tam T
shirt, lampkę lub inny gadŜet z ludzikiem z zielonego światła z Berlina
Wschodniego. Ten motyw jest od kilku lat kultową pamiątką.
7. Zielono mi
(parki, skwery, gdzie moŜna odpocząć od zgiełku)
Berlin leŜy w sercu rozległego Pojezierza. Jeśli szukamy tam zieleni, to najlepiej
wyskoczyć do Poczdamu. Stolica otaczającej Berlin Brandenburgii w pełni zasługuje
na miano zielonej stolicy. Polecam przy tym rejs statkiem po Szprewie i kanałach.
Od początku kwietnia do końca października. MoŜna dopłynąć nawet do Poczdamu,
albo zadowolić się rejsem wycieczkowym po samym Berlinie.
4 / 6
Gnuśnikom polecam sztuczne plaŜe nad Szprewą, zwłaszcza tę najsłynniejszą,
odwiedzaną przez polityków i biznesową śmietankę Bundespressestrand vis á vis
Reichstagu, w okolicy wzniesionego niedawno Dworca Głównego. PlaŜy patronuje
zrzeszenie niemieckiej prasy (Reinhardtstraße 48).
Natomiast wielbicielom koncertów zwracam uwagę, Ŝe mogą ich wysłuchać w
amfiteatrze leśnym Waldbühne (Am Glockenturm). 17 czerwca będą tam
koncertować Berlińscy Filharmonicy jedna z najlepszych światowych orkiestr.
8. Niebo w gębie
O kilku miejscach juŜ wspomniałem. Ale tak na prawdę najbardziej podobają mi się
knajpki na dziedzińcach i wokół Hackesche Höfe. Głównie te z niemieckim menu, w
którym króluje Weißwurst biała kiełbasa ze słodką musztardą. Do piwa
niezastąpiona. Znakomicie wspominam sobie teŜ ZOE, małą knajpkę prowadzoną
przez włoską rodzinę (Rochstraße 1). Za radą koleŜanki szukałem polecanej przez
nią zupy serowej w knajpach dzielnicy Prenzlauer Berg. Niestety tego dnia na zupę
nie trafiłem. Inne dania były niezłe w swojej klasie to wymarzony rewir z niskim
budŜetem. Jedzenie moŜe nie jest zbyt wyrafinowane, ale porcje są solidne i
niedrogie.
9. W miasto idziemy
Klubów i dyskotek jest w Berlinie bez liku. Na czele długiej listy są z pewnością
"Dorian Gray" (Marlene Dietrich Platz), "Knaack Klub Berlin" (Greifswalder Straße
224 w dzielnicy Prenzlauer Berg), "Matrix" (Warschauer Platz 18, przy stacji
Warschauer Straße kolejki UBahn) i "Speicher" (Mühlenstraße 7880). A jeśli
lubicie coś dekadenckiego, "Club der Polnischen Versager" (Klub Polskich Frajerów)
będzie jak znalazł. Innych adresów szukajcie tutaj.
Proponuję jednak coś czego u nas nie ma teatry rewiowe. Z atmosferą jak w
filmie "Kabaret", z długą historią i stylowym repertuarem. Dumą Berlina jest
największe Varieté Europy "Friedrichstadtpalast" (Friedrichstraße 107). Konkuruje
z nim "Wintergarten Das Variete". Działa nieprzerwanie od 1880 r. tyle, Ŝe
zmieniało siedzibę (Potsdamer Straße 96).
5 / 6
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • diabelki.xlx.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Spojrzeliśmy na siebie szukając słów, które nie istniały.