W. Serbinienko - Trzy wieki ...

W. Serbinienko - Trzy wieki tulaczki w swiecie Utopii (tworczosc braci Strugackich), FANTASTYKA NAUKOWA - ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Fantastyka - czerwiec 1991 r.Odpowiedzialnoć pisarza za słowo istnieje wszędzie, w każdym miejscu i czasie, ale chyba tylko w naszym zakštku geograficznym weryfikacje dzieł literackich przebiegajš tak bolenie. Niedawno zamiecilimy szkic Jacka Inglota o wpływach socrealistycznych w polskiej fantastyce; sam socrealizm nie wytrzymał nawet pełnej dekady, gdy go zepchnięto w pogardzie do lamusa.Publikujemy z kolei miażdżšcš analizę twórczoci Arkadija i Borysa Strugackich, tym ciekawszš, że pochodzšcš od krytyka radzieckiego (za numerem 5 miesięcznika "Nowyj Mir" z 1989 roku). Artykuł wydobywa zwłaszcza obecny w twórczoci Strugackich podskórny komunizm, nie przesšdzajšc, czy jest to forma daniny wobec przodujšcego ustroju, czy też trwałe przekonanie autorów. Tak czy owak czas, który nadszedł, wydaje się przewartociowywać ich twórczoć w sposób szczególnie dla obu zasłużonych pisarzy dotkliwy. (Marek Oramus)W. SerbinienkoTrzy wieki tułaczki w wiecie UtopiiCzas i miejsceW twórczoci braci Strugackich zawsze widoczny był wpływ lat szećdziesištych. Utopijny patos, który tak wiele znaczył w wiatopoglšdzie pokolenia, szybko stracił w ich twórczoci swoje bezporednie, "naiwne" cechy, ale tematowi utopii pisarze pozostali wierni, stworzywszy pod szyldem fantastyki cały wiat-laboratorium, w którym ze zdumiewajšcym uporem i pomysłowociš były poddawane próbie "na wytrzymałoć" utopijne idee.Należy zauważyć, że wiat ten w ogólnych zarysach powstaje już na stronach pierwszych ksišżek. Okres wczesnej prozy fantastycznej Strugackich obejmuje szereg powišzanych wzajemnie cykli: to bardziej lub mniej umowna współczesnoć przełomu lat pięćdziesištych-szećdziesištych ("Izwnie"), najbliższa "wietlana przyszłoć" ("W krainie purpurowych obłoków" i przystajšce do niej opowiadania); XXI wiek - wiek "burzy i naporu" komunistycznego jutra, stopniowo rozszerzajšcego się na cały wiat ("Stażory", "Droga na Amalteę", opowiadania "Indywidualne hipotezy", "Stan alarmowy" i inne); i w końcu wiek XXII - okres zrealizowanej utopii, punkt szczytowy jej ery kosmicznej ("Próba ucieczki", "Połdeń, XXII wiek"). Strugaccy bezwzględnie ograniczajš czas akcji do trzech stuleci i póniej nie naruszajš wytyczonych przez siebie granic; od samego poczštku mało pocišgały ich nieograniczone możliwoci zabaw z czasem.Wszystkie tradycyjne kosmiczne atrybuty gatunku we wczesnej prozie Strugackich sš obecne: spotkania z przybyszami i pierwsze próby kontaktu, lot na Wenus i ujarzmienie systemu słonecznego, po czym następujš bohaterskie czyny już w galaktycznych przestworzach. Temat kosmiczny traktujš jednak Strugaccy specyficznie. Tworzš oni i stopniowo zagospodarowujš swój szczególny wiat, umiejscawiajš go w czasie i przestrzeni. Nie tylko bohaterowie pierwszych nowel i opowiadań powracajš wielokrotnie, ale zachowujš się przestrzenne zarysy Utopii, naszkicowane we wczesnej prozie. Dotyczy to również Ziemi, której obraz zachowuje swoje centralne znaczenie w zaproponowanym przez Strugackich modelu Wszechwiata (w tym sensie jest on absolutnie geocentryczny) oraz obszarów peryferyjnych, wydawałoby się, nieistotnych. Pandora, ojczyzna strasznego rakopajška i tajemniczych tachorgów, stopniowo przekształca się w kurort-rezerwat dla Ziemian; raz i drugi wspomniane sš Jajła, Leonida, Tagora - jest niemało tych planet, tworzšcych krajobraz utopijnego wiata Strugackich, a każda z nich pozwala pisarzom nadać przestrzeniom Wszechwiata, w którym toczy się akcja, cechy znanego i doć już dobrze zagospodarowanego kraju.Aby ocenić drogę wybranš przez pisarzy, nie od rzeczy byłoby choć w ogólnych zarysach przedstawić te kierunki, z których zrezygnowali. Jeden z nich prowadził do szarego wiata, w którym nieprzebrane armie bohaterów współczesnej fantastyki naukowej dokonujš nie kończšcych się przemieszczeń w czasie i przestrzeni. Dla Bykowa, Jurkowskiego, Żylina i innych bohaterów Strugackich istniało realne niebezpieczeństwo łatwego zagubienia się w tej "złej nieskończonoci", utraty dopiero zarysowujšcej się indywidualnoci. Strugaccy przyszli z pomocš swoim bohaterom, z jednej strony zdecydowanie zawracajšc ich z galaktycznych wędrówek na Ziemię, z drugiej za - z każdš nowš ksišżkš coraz bardziej otwarcie włšczajšc umowny, obejmujšcy wiele planet wiat kosmicznych przygód do kręgu ziemskich idei i problemów.W poszukiwaniu "nowego człowieka"Strugaccy zaczęli tworzyć swojš kosmicznš epopeję od przedstawienia jej poczštku. W opisie lotu Bykowa i jego przyjaciół na Wenus i w cechach ziemskiego życia przedstawionych w "Krainie purpurowych obłoków", a potem w "Stażorach" wyrane sš oddwięki tej ideologicznej fali niecierpliwego i podniosłego oczekiwania na fantastyczne osišgnięcia w najbliższej przyszłoci; fala ta zalała naszš społecznš wiadomoć na przełomie lat pięćdziesištych-szećdziesištych. Wenusjańska epopeja Strugackich opowiada o pokoleniu, które według oficjalnej wersji miało aktywnie "żyć i pracować" w majšcym nastšpić w cišgu najbliższych dziesięcioleci "komunistycznym jutrze". Zresztš sama ta bliska przyszłoć opisana jest w "Krainie purpurowych obłoków" nader powcišgliwie. Właciwie informacje o osišgniętych sukcesach praktycznie wyczerpujš wyrwane cytaty z gazety, którš Byków przeglšda przed startem i chce wzišć z sobš w Kosmos jako powiew oddechu Ziemi, potężnego pulsu ojczystej planety. mielej wprowadzajmy ultradwiękowš orkę (wstępniak), Wakacje islandzkich uczniów na Krymie, Dalekowschodnie podwodne sowchozy dadzš państwu 30 mln ton planktonu ponad plan, Uruchomienie nowej ETJ, Wycigi mikrohelikopterów, Na lodowym torze 100-letni panczenici...Lakonicznoć w opisie społecznego i technicznego postępu wiadczy o tym, że Strugaccy, złożywszy daninę ideologicznym frazesom ówczesnej SF, rozwišzywali w swojej pierwszej ksišżce zupełnie inny problem. W szerokim wachlarzu utopijnych projektów ich uwagę przykuła jedna, fundamentalna idea - idea "nowego człowieka". Nie tylko całkowicie okreliła patos ich wczesnej twórczoci, ale i póniej zachowała znaczenie głównego, niemal stałego tematu. Pierwsi "nowi ludzie" Strugackich, cała ta drużyna zdobywców systemu słonecznego - to normalni "pozytywni bohaterowie", niezbyt wyrazici, ale i nie jak ze więtych obrazów, niewiele różnišcy się od takich samych pozytywnych bohaterów zwykłej radzieckiej prozy tamtych lat. Tę swojš pozytywnoć musieli demonstrować w absolutnie bezkonfliktowej sytuacji socjalnej komunistycznego jutra. Zadanie, co tu mówić, arcyzłożone. Nadawszy pewne życiowe prawdopodobieństwo charakterom swoich bohaterów i prędko wysławszy ich na Wenus, aby walczyli z "realnymi" trudnociami, Strugaccy w jakiej mierze poradzili sobie z nim. Na tle szeregu odzianych w nieżnobiałe szaty i obdarzonych wszystkimi możliwymi cnotami postaci, zapełniajšcych ksišżki radzieckich twórców fantastyki, którzy zajęli się przyszłociš, Byków i jego przyjaciele wydajš się ludmi z krwi i koci. Zauważyli to, rzecz jasna, wdzięczni czytelnicy SF.Jednak Strugaccy zbyt serio i szczerze zabrali się za utopijny temat, aby - przyjšwszy za pewnik wersję o nieuniknionych i rychłych narodzinach "nowego człowieka" - ograniczyć się do opiewania jego bohaterskich czynów i zalet. Ryzykownie zaproponowali swój wariant realizacji radzieckiej utopii wzorca lat szećdziesištych, dajšc dostatecznie szeroki i jasny obraz życia w ukształtowanym komunizmie XXI i XXII wieku.W "Stażorach" Byków, Jurkowski, Żylin zmieniajš się. Oczywicie, jak wymaga tego gatunek, pozostali ludmi czynu, w każdej chwili gotowi powięcić siebie (bohaterska apoteoza utworu - mierć Jurkowskiego gdzie w okolicy Saturna), a mimo to ich emploi zmieniło się istotnie. Nie sš to już specjalnie wybrani do kosmicznych wyczynów rekruci. "Dwadziecia lat póniej" od nich samych wiele zależy, a Jurkowski, zaprowadzajšcy porzšdek w kosmicznych posiadłociach Ziemi w czasie inspekcyjnego lotu, jest oczywistym przedstawicielem wyższego ziemskiego kierownictwa. Wprawdzie sam bohater nazywa skromnie siebie i współbojowników stażystami, ale ma na myli co bardziej uniwersalnego: Wszyscy jestemy stażystami w służbie przyszłoci. Uzyskawszy status liderów, małomówni bohaterowie "Krainy purpurowych obłoków" nie mogš uciec również od roli ideologów, bronišcych i propagujšcych utopijne ideały. Na brak słuchaczy nie narzekajš. Jednemu z takich słuchaczy i, nawiasem mówišc, młodemu stażycie w dosłownym znaczeniu, Borodinowi, Strugaccy przeznaczyli rolę tradycyjnego "zastępowego pionierów", przewodnika po Utopii.Jaki jest ten "piękny nowy wiat", po którym miało oprowadza czytelnika rosyjski chłopiec Jura Borodin? To wiat bez wojen, bez broni atomowej, wiat z otwartymi granicami i z nieograniczonymi perspektywami podboju kosmosu. Zwycięstwo komunizmu na skalę ogólnowiatowš jest już przesšdzone, w każdym razie nie ma wštpliwoci, że zadanie "dogonić i przegonić" dawno straciło swojš aktualnoć: Tak, tak, komunizm jako system ekonomiczny wzišł górę, to jasne, przyznaje w utworze jeden z zachodnich specjalistów. - Gdzież one sš teraz, te osławione imperia Morganów, Rockefellerów, Kruppów, wszystkich Mitsui i Mitsubishi? Wszystkie runęły i sš już zapomniane. Zostały żałosne resztki w rodzaju "Space Pearl", solidnego przedsiębiorstwa produkujšcego wymylne materace dla wybrańców (bohaterowie utworu "XXII wiek" będš jeszcze z łezkš w oku wspominać te znakomite materace, które ostatecznie zniknęły w mroku dziejów razem z działajšcymi w Ameryce Północnej tak zwanymi firmami i monopolami).Wprawdzie rozkładajšcy się szybko Zachód jeszcze stawia pewien ideologiczny opór: po radzieckim internacjonalistycznym porcie kosmicznym włóczš się tłumy pijanych "wareskich goci" (Pijani obcokrajowcy snuli się po chodnikach, objšwszy się... wywrzaskujšc niezn... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • diabelki.xlx.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Spojrzeliśmy na siebie szukając słów, które nie istniały.