Władysław Bułhak – Krótki ...

Władysław Bułhak – Krótki kurs dezinformacji, !!! Historia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
W
ładysłaW
B
ułhak
, IPN
krÓtki kUrs DezinFormacJi
W siedemdziesiątą rocznicę wybuchu II wojny światowej Centralne
Archiwum Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (CA
SWZ FR) zaprezentowało obszerny tom dokumentów
Tajemnice pol-
skiej polityki. Zbiór dokumentów 1935–1945
, pod redakcją gen. Lwa
F. Sockowa. Publikację tę poprzedziła kampania „kontrolowanych
przecieków”. Zapowiadane w jej trakcie rozmaite „sensacje” miały
skompromitować polską politykę zagraniczną końca epoki między-
wojennej i jej sternika, Józefa Becka.
Pierwsze polskie reakcje były poważne i bardzo ostre. Tymczasem wydawnictwo poka-
zuje pokojowe założenia polskiej polityki zagranicznej epoki międzywojennej, dotyka kwe-
stii wsparcia sowieckiego wysiłku zbrojnego przez wywiad AK i maluje szeroki rozmach pol-
skich zakulisowych działań, które mogły skrócić II wojnę światową. Dzięki niemu możemy
też podziwiać sprawność, skuteczność i wyrainowane metody działania polskiego przedwo-
jennego wywiadu i kontrwywiadu, legendarnej „dwójki”. Wiele publikowanych dokumentów
to w istocie przykłady polskiej akcji inspiracyjnej (dezinformacyjnej). Niejako na marginesie
dowiadujemy się o roli, jaką w zwalczaniu inicjatyw polskiej wojennej tajnej dyplomacji od-
grywali osławieni sowieccy szpiedzy – Kim Philby i Anthony Blunt.
Tajemnice spisu treści
Poważne zaskoczenie dla czytelnika stanowi już spis treści omawianego tomu. Wydawa-
ło mi się, że otrzymałem wadliwy egzemplarz, w którym zabrakło dokumentów z kluczowe-
go okresu 1939–1942. Ciągłość paginacji wskazuje jednak, że jest inaczej. Więcej, udało mi
się nawet, po dłuższej chwili, odszukać „zaginiony” rok 1941... w rozdziale opisującym wy-
darzenia z roku 1938. Dla odmiany rok 1938 urywa się – nie wiedzieć czemu – już w lutym.
Początkowo nasuwa się naiwny wniosek, że autorowi wyboru nie udało się znaleźć ani jed-
nego dokumentu, który stawiałby w niekorzystnym świetle polską politykę w latach 1938–
–1940 (także w roku 1942). A może pragnął uniknąć publikowania materiałów pokazujących
kluczową rolę Polski i samego Józefa Becka w wysiłkach europejskiej dyplomacji, która dą-
żyła do powstrzymania Adolfa Hitlera w dramatycznym roku 1939, albo ukazujących dokład-
nie przeciwne działania strony niemieckiej i sowieckiej, czyli genezę i ocenę geopolitycznych
skutków tzw. paktu Ribbentrop-Mołotow.
Rzeczywiste wytłumaczenie powstania owej luki czasowej jest zupełnie inne i też dość
dwuznaczne z punktu widzenia spadkobierców „świetlanych” tradycji Czeka, NKWD i KGB.
Należy bowiem zauważyć, że odpowiada ona czasom, w których na polecenie Józefa Stali-
na wymordowano kierownictwo sowieckiego wywiadu, a agenturę działającą przeciw Pol-
sce uznano za prowokatorów. Oskarżono wówczas o współpracę z polskim wywiadem wiele
osób, m.in. sowieckiego asa wywiadu Artura Artuzowa. Efektem brutalnych czystek był pa-
1
Siekriety polskoj politiki. Sbornik dokumientow (1935–1945)
, wstęp, wybór i oprac. Lew F. Sockow, Moskwa
2009, s. 381.
14
raliż działań i poważne zachwianie dopływu informacji na samym progu wojny. Pisał o tym
w swoich znanych książkach brytyjski historyk wywiadu posługujący się nazwiskiem Chri-
stopher Andrew, opierając się m.in. na informacjach pochodzących od Olega Gordijewskiego
i Wasilija Mitrochina, znanych uciekinierów z moskiewskich służb
2
.
To dlatego zapewne brak tutaj dokumentów dotyczących takich wydarzeń z 1938 r. jak an-
szlus czy kryzys czechosłowacki, w których to kwestiach (zwłaszcza w tej drugiej) polska dy-
plomacja rzeczywiście nie ustrzegła się poważnych błędów i złych kalkulacji. W omawianym
tomie zostały też pominięte, pochodzące z tego samego okresu, bardzo ważne dokumenty ujaw-
niające porażający obraz antypolskich obsesji sowieckich władz i samego Stalina oraz genezę
ludobójczych działań, skierowanych przeciwko polskiej mniejszości w Związku Sowieckim
3
.
Cały tom pozbawiony jest w zasadzie aparatu naukowego. Króciutkie metryczki (regesty)
poszczególnych dokumentów nie zawsze oddają precyzyjnie treść publikowanego dokumen-
tu, która zresztą bywa dużo bogatsza, niż obiecuje edytor. Nie prostuje się też oczywistych
pomyłek, jak np. informacji, jakoby w 1936 r. Polska miała swojego posła w Kownie, czy też
błędów w transkrypcji „łacińskich” nazwisk.
Kilkustronicowy wstęp trudno uznać, przy najlepszej woli, za standardową „notę od edy-
tora”. Jest to w istocie krótki przegląd postsowieckich mitów, stereotypów i półprawd odno-
szących się do polskiej polityki lat trzydziestych ubiegłego wieku, na czele z próbą przerzu-
cenia na Polskę odpowiedzialności za wybuch II wojny światowej, co miało być wynikiem
rzekomego przekonania władz polskich o wspólnocie dalekosiężnych wschodnich interesów
Polski i Niemiec. Większość owych twierdzeń nie tylko pozostaje w sprzeczności z zawartoś-
cią tomu, ale dotyczy okresu w ogóle w nim nieuwzględnionego (lata 1938–1939). Podobne
interpretacje pojawiały się też w wywiadach udzielanych przez autora wyboru, gen. Socko-
wa, m.in. przy okazji publicznej prezentacji omawianego tomu (1 września 2009 r.). Dopraw-
dy, trudno komentować sytuację, w której doświadczony oicer i badacz dziejów wywiadu
publicznie udaje, że nie rozumie kontekstów, treści i sensu dokumentów, które sam wybrał do
publikacji. Można tylko powiedzieć: służba nie drużba
4
.
Na szczęście, w każdej edycji źródłowej najważniejszy nie jest wstęp czy merytoryczny
poziom aparatu naukowego, ale jakość oraz dobór publikowanych materiałów. A ten dokona-
ny przez gen. Sockowa jest naprawdę interesujący, chociaż trochę chaotyczny. Można sądzić,
że czasami natura historyka brała w nim górę nad naturą czekisty. W tomie znalazły się zatem
dokumenty, które traiały do informacyjnego obiegu sowieckich władz najwyższego szczeb-
la (doniesienia agenturalne, oryginalne dokumenty pozyskane ze źródeł agenturalnych i, być
może, drogą wywiadu radiowego, wreszcie oparte na nich opracowania informacyjno-anali-
tyczne, odnoszące się do wewnętrznej i zagranicznej sytuacji Polski).
2
C. Andrew, O. Gordijewski,
KGB
, Warszawa 1997, s. 216; C. Andrew, W. Mitrochin,
Archiwum Mitrochina I.
KGB w Europie i na Zachodzie
, Poznań 2009, s. 143–144; zob.
Łubianka. Stalin i Gławnoje Uprawlenije Gosbie-
zopasnosti NKWD 1937–1938
, oprac. W.N. Chałstow, W.P. Naumow, N.S. Płotnikowa, Moskwa 2004, s. 312 (pol-
ski aspekt sprawy).
3
Ibidem
, s. 41–44, 303–321, 345–346, 362–365, 373–374, 519–526; M. Iwanow,
Pierwszy naród ukarany. Polacy
w Związku Radzieckim 1921–1939
, Wrocław 1991.
4
Zob. wypowiedź gen. L.F. Sockowa dla agencji RIA Nowosti z 1 IX 2009 r. (internet); jego własny dorobek zob.
idem
,
Nieizwiestnyj sieparatizm. Na służbie u SD i Abwiera. Iz siekrietnych dos’ je razwiedki
, Moskwa 2003;
idem
,
Kod opieracii „Tarantełła”, Iz archiwa wnieszniej razwiedki Rossii
, Moskwa 2007;
Pribałtika i gieopo-
litika. 1935–1945 gg. Rassiekrieczennyje dokumienty Służby Wnieszniej Razwiedki Rossijskoj Fiedieracii
, red.
L.F. Sockow, Moskwa 2009. O rosyjskiej polityce historycznej ostatnich lat zob. L. Pietrzak, B. Cichocki,
Propa-
ganda historyczna Rosji w latach 2004–2009
, Warszawa 2009.
15
Wśród publikowanych dokumentów najbardziej obicie reprezentowane są materiały pol-
skiego MSZ z lat 1935–1937 (tłumaczone na bieżąco na język rosyjski), w tym depesze, pis-
ma i notatki takich polskich dyplomatów, jak: Jan Szembek, Tadeusz Kobylański, Edward
Raczyński, Józef Lipski, Jerzy Potocki, Alfred Wysocki, Juliusz Łukasiewicz, Wacław Grzy-
bowski, Michał Sokolnicki, Władysław Skrzyński, Karol Dubicz-Penther, Kazimierz Papée,
Franciszek Chorwat, Gustaw Potworowski, Wacław Przesmycki, Roman Dębicki, Mirosław
Arciszewski i płk Antoni Szymański. Nie układają się one w żaden merytoryczny porządek,
poza tym że pochodzą w większości od jednego agenta (z jednego źródła), który był najbar-
dziej aktywny w 1937 r. Wbrew informacjom prasowym, wydawca nie skorzystał z prze-
chwyconych w różnych okolicznościach przez Sowietów zbiorów polskich dokumentów dy-
plomatycznych i wywiadowczych.
Zapewne przyczyną takiego doboru materiałów była po prostu wygoda (dokumenty zgro-
madzone w jednym archiwum). Podstawowa praca wydawcy polegała zatem na ich przepisa-
niu, a następnie ułożeniu w porządku chronologicznym. Edytor założył przy tym, że rozdziały
winny odpowiadać kolejnym latom
5
. Poszczególne pozycje spisu treści najczęściej odpowia-
dają jednemu dokumentowi, czasem jednak całym ich kolekcjom. Omawiana edycja oparta
jest w dużej części na „roboczych” kopiach publikowanych dokumentów (tzw. minutach), czę-
sto niedatowanych. Niestety, wydawca nie wpadł na pomysł porównania ich z wersjami osta-
tecznymi (czystopisami), przechowywanymi w innych rosyjskich archiwach, np. w Zespo-
le Stalina w Rosyjskim Państwowym Archiwum Historii Społeczno-Politycznej (RGASPI),
nie wspominając nawet o wykorzystaniu oryginałów owych dokumentów, które można zna-
leźć w polskich zbiorach archiwalnych i publikacjach źródłowych
6
.
W rezultacie nawet dokumenty kluczowe dla fałszywych tez upowszechnianych przez wydaw-
cę, czyli opracowania INO GUGB NKWD (Wydziału Zagranicznego Głównego Zarządu Bezpie-
czeństwa Państwowego NKWD), odnoszące się do sprawy rzekomej antysowieckiej zmowy Ber-
lina i Warszawy, umieszczono w złej kolejności chronologicznej. W pierwszym z nich (s. 17–20)
jako naczelnik INO iguruje bowiem Abram Słuckij (został nim 21 maja 1935 r.), w drugim wid-
nieje jeszcze nazwisko jego poprzednika, Artura Artuzowa
7
(s. 22–30). Trzeci dokument z tej sa-
mej serii (ściśle związany z dokumentem podpisanym przez Słuckiego i wymienionym tutaj jako
pierwszy) umieszczono w wyjątkowo „pechowym” rozdziale poświęconym wydarzeniom z roku
1938 (s. 300–306). A pochodzi on najwyraźniej z września lub października 1935 r.!
8
Zlekceważenie pracy innych wydawców źródeł i historyków skutkowało nie tylko zabu-
rzeniami chronologii, ale czasem też wyważaniem otwartych drzwi. Jednym z „sekretów” pol-
skiej polityki miała być zatem treść rozmowy ówczesnego pruskiego premiera Hermanna Gö-
ringa z marsz. Edwardem Rydzem-Śmigłym, która odbyła się 16 lutego 1937 r. Tymczasem już
w 1940 r. rząd RP na uchodźstwie opublikował opis jej przebiegu (obszerny wyciąg z protokołu)
5
Rozdz. „1935” zawiera 8 pozycji; rozdz. „1936” – 9 pozycji; rozdz. „1937” – 44 pozycje; rozdz. „1938” pozornie
znów 9, tyle tylko że część materiałów odnosi się odpowiednio do lat 1935 i 1941 (co jest chyba pomyłką wynikłą
z pośpiechu), rozdz. „1943” – 3 pozycje, „1944” – 4; wreszcie rozdz. „1945” to tylko jeden krótki dokument.
6
Zob.
SSSR – Giermanija, 1933–1941
, „Wiestnik Archiwa Priezidienta Rossijskoj Fiederacii”, Moskwa 2009,
s. 112–114 (doniesienie agenturalne z 18 III 1935 r., pochodzące najwyraźniej z tego samego „poważnego polskie-
go źródła” co dokument publikowany w omawianym tomie, por.:
Siekriety polskoj politiki...
Opracowanie szefa
INO GUGB NKWD Artura Artuzowa, b.d. [styczeń–luty 1935?], s. 28.
7
Słuckij i Artuzow nie przeżyli okresu czystek 1937–1938. Np. K. Diegtariew, A. Kołpakidi,
Wnieszniaja ra-
zwiedka SSSR
, Moskwa 2009, s. 310–313.
8
Siekriety polskoj politiki...
, „Wewnątrzpolityczna sytuacja Polski”, opracowanie szefa INO Abrama Słuckiego,
[po 15 IX 1935 r.], s. 300–306.
16
w swojej „białej księdze” poświęconej stosunkom polsko-sowieckim i polsko-niemieckim.
Jest to dziś pozycja trudno dostępna (chociaż w Rosyjskiej Bibliotece Państwowej w Mos-
kwie akurat można ją znaleźć), czego jednak nie możemy powiedzieć o tomie VI wspólnego
wydawnictwa byłego Zakładu Stosunków Polsko-Radzieckich PAN i Instytutu Słowianoznaw-
stwa Akademii Nauk ZSRS „Dokumenty i materiały do historii stosunków polsko-radzieckich”,
w którym również znajdujemy fragment notatki opisującej przebieg wspomnianej rozmowy
9
.
Tom ten ukazał się w roku 1967, także w rosyjskiej wersji językowej
10
.
Z punktu widzenia zasad źródłowego edytorstwa trudno też wytłumaczyć dwukrotne pub-
likowanie tych samych w istocie dokumentów (względnie ich streszczeń i tzw. parafraz)
11
.
Tak uczyniono np. z serią wykradzionych polskich depesz dyplomatycznych. Tutaj wpad-
ka jest szczególnie wyrazista, bowiem dokładnie te same depesze raz są datowane na koniec
roku 1935, a innym razem wydają się pochodzić z roku 1936
12
. Przynajmniej badacze dzie-
jów wywiadu nie powinni jednak na to narzekać. Uzyskują bowiem rzadką możliwość zoba-
czenia od kuchni pracy sowieckich tajnych służb i „krzyżowego” porównania materiałów po-
chodzących z różnych źródeł – w tym konkretnym przypadku od dwóch kluczowych polskich
informatorów sowieckiego wywiadu w Warszawie i Bukareszcie
13
.
Dokument puentujący tom miał być zapewne w zamyśle prowokacyjnym uderzeniem
w drażliwą część polskiej pamięci. Wydawca tomu publikuje zatem notatkę, w której człon-
kom władz Powstania Warszawskiego przypisywana jest odpowiedzialność za rabunki na
ludności cywilnej miasta. Wypełnia ona cały odrębny rozdział (za rok 1945). Można byłoby
się oburzać, gdyby w istocie rzecz nie dotyczyła prób ukrócenia przez powstańcze służby bez-
pieczeństwa kompromitujących wyczynów ludzi z kierownictwa niewielkiej prosowieckiej
Polskiej Armii Ludowej (PAL), a konkretnie osławionego Juliusza Wilczura-Garzteckiego.
Jedyną w miarę wiarygodną informacją jest tutaj nieco tylko przekręcona nazwa ulicy, przy
której mieścił się pewien powstańczy urząd. Końcowy akord omawianego tomu byłby może
zatem po prostu zabawny, w duchu słynnych żartów o radiu Erewań, gdyby nie dotyczył naj-
większej polskiej tragedii w 1944 r.
14
Co Sowieci wiedzieli o polskiej polityce zagranicznej
w latach trzydziestych?
Jedną z niezaprzeczalnych zasług (inna sprawa czy zamierzonych) gen. Sockowa i irmo-
wanego przezeń wydawnictwa jest pokazanie na konkretnych przykładach, że w okresie po-
przedzającym czystki w Związku Sowieckim w latach 1937–1938 sowiecki wywiad dobrze
9
The Polish White Book. Oficial documents concerning Polish-German and Polish-Soviet relations, 1933–1939
,
New York [1940], s. 36–38;
Dokumenty i materiały do historii stosunków polsko-radzieckich
, t. 6, red. T. Cieślak,
I.A. Chrienow, Warszawa 1967, s. 367–368.
10
Tekst znajdujący się w rosyjskim tomie jest obszerniejszy niż opublikowany w 1940 r. przez rząd polski; pod-
kreśla zresztą dodatkowo ostrożne stanowisko marsz. E. Rydza-Śmigłego.
11
Zob.
Siekriety polskoj politiki...
, s. 49, 64–73 i 98–105, a także 282–284 i 287–288.
12
Zob.
Siekriety polskoj politiki...
, s. 46–47 i 107–108.
13
P. Wieczorkiewicz,
Uwagi o działalności agentury sowieckiej na odcinku polskim po roku 1921
, [w:]
Polski wy-
wiad wojskowy 1918–1945
, [red.] P. Kołakowski, A. Pepłoński, Toruń 2006, s. 111 (przyp. 41).
14
Siekriety polskoj politiki
..., Notatka, [Moskwa, 3 II 1945], s. 381; J. Marszalec,
Ochrona porządku i bezpieczeń-
stwa publicznego w Powstaniu Warszawskim
, Warszawa 1999, s. 123, 134, 137, 140–141; W. Bułhak, A.K. Kunert,
Kontrwywiad podziemnej Warszawy. Struktura, zadania i obsada personalna kontrwywiadu Komendy Głównej
Obszaru Warszawa i Okręgu Warszawa ZWZ-AK w latach 1939–1944
, [w:]
Wywiad i kontrwywiad Armii Krajo-
wej
, red. W. Bułhak, Warszawa 2008, s. 284–289.
17
orientował się w rzeczywistych założeniach polskiej polityki zagranicznej wyznaczonej przez
Józefa Piłsudskiego i kontynuowanej przez Józefa Becka
15
. W pochodzącej zapewne z sierp-
nia 1936 r. obszernej analizie polityki wewnętrznej i zagranicznej Polski, opartej na doniesie-
niu „źródła znajdującego się blisko kręgu polskiego MSZ”, możemy zatem przeczytać, że płk
Beck: „[...] uważa Polskę za barierę, z jednej strony, pomiędzy ZSRS i Niemcami, a z drugiej
między dwoma wrogimi obozami ideologicznymi [faszystowskim i komunistycznym]. Nie
zamierza dołączać Polski do żadnego z tych obozów, tylko, opierając się na Anglii, utrzymy-
wać równowagę, tak długo jak to będzie możliwe, podtrzymując jednocześnie poprawne sto-
sunki z Niemcami i ZSRS i chroniąc swoje sojusze z Francją i Rumunią”. Szefowie sowie-
ckiego wywiadu (powielając – jak się wydaje – opinię swojego źródła) zastrzegali co prawda,
że w ostateczności Polska opowie się raczej po stronie faszystowskiej, a nie komunistycz-
nej, niemniej stwierdzali autorytatywnie, że żadna polsko-niemiecka współpraca w dziedzinie
wojskowej nie ma miejsca i że płk Beck nie tylko zdecydowanie odrzucił pomysły dołączenia
się do antykomunistycznego bloku montowanego m.in. z udziałem Węgier, ale nawet widzi
możliwość wspólnego z Sowietami wystąpienia przeciwko wszelkim pomysłom nawiązują-
cym do idei „paktu czterech” (rozstrzyganie trudnych kwestii w Europie przez Niemcy, Wło-
chy, Anglię i Francję). Nic dodać, nic ująć, bo takie właśnie były założenia polskiej polityki.
Polskiej dyplomacji (i działającemu w tym samym kierunku, ale innymi metodami, polskie-
mu wywiadowi) bardzo zależało, aby rozumiano to i doceniono także w Moskwie
16
.
Inspiracja i aktywność jako metody nowoczesnego wywiadu
Dalsze rozważania o rzeczywistej treści i kontekstach dokumentów opublikowanych w oma-
wianym tomie będą mało zrozumiałe, jeżeli nie przypomnimy o takim istotnym czynniku pol-
skiej dyplomacji owego czasu jak swoisty „duch Piłsudskiego”; to jest o przekonaniu, że w bru-
talnej międzynarodowej grze lękliwi czy też bierni niejako z zasady nie mają racji, a ryzykowne
„pokerowe” zagrywki bywają opłacalne, co pokazała choćby słynna sprawa „wojny prewencyj-
nej”
17
. Wysunięcie na stanowisko szefa polskiego MSZ dynamicznego wojskowego, płk. Józe-
fa Becka, było jawnym przejawem owego „ducha”. Podobny duch przepełniał też, pochodzą-
cą zresztą jeszcze z okresu „przedmajowego”, ściśle tajną instrukcję Oddziału II, zatytułowaną
„Inspiracja i aktywność jako metody nowoczesnego wywiadu”. Była ona przeznaczona dla
służbowego użytku różnych struktur polskiej „dwójki” (w tym ataszatów w Moskwie i Paryżu).
„Aktywne” działania inspiracyjne zostały przedstawione jako podstawowa forma działań wy-
wiadu (łączonego w jedno z dyplomacją). Autorzy instrukcji charakteryzują różne kategorie in-
spiracji, jej metody i techniki
18
, wreszcie zasady „akcji inspiracji polityczno-wojskowej” (pro-
wadzonej pod kierunkiem ministra spraw zagranicznych)
19
.
Najważniejsza była jednak następująca deinicja: „[...] zasadą [...] każdego oicera wywia-
dowczego [...] jest świadomość, iż [...] uderzenie jest najlepszą obroną. Ograniczenie się w pra-
15
Zob.
Siekriety polskoj politiki
..., [Jakow] Agranow, zastępca szefa NKWD, do Stalina [1935], s. 33.
16
Siekriety polskoj politiki...
, Analiza polityki wewnętrznej i zagranicznej Polski, [sierpień–wrzesień 1936],
s. 79–83, 85, 88, 91.
17
Np. H. Bułhak,
Polska – Francja. Z dziejów sojuszu 1933–1936
, Warszawa 2000, s. 18–30.
18
AIPN 01299/1034, „Inspiracja i aktywność jako metody nowoczesnego wywiadu”, Warszawa, 1 V 1926 r., k. 14–20.
19
AIPN 01335/182,
Inspiracja – metoda działania organów wywiadu i kontrwywiadu (Wybór materiałów Oddziału
II Sztabu Głównego z lat 1926–1929)
, Warszawa 1962; z jednej z publikowanych tutaj instrukcji wynika, że „akcja
inspiracji polityczno-wojskowej winna być każdorazowo uzgadniana z Min[isterstwem] Spraw Zagranicznych”; mi-
nister spraw zagranicznych miał też opracowywać „plan inspiracji politycznej i potrzeb”,
ibidem
, k. 86.
18
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • diabelki.xlx.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Spojrzeliśmy na siebie szukając słów, które nie istniały.